Tytuł jest przewrotny. Oczywiście skarbem jest Ona.

Krem, który jest gwiazdą sesji ma jedyny w swoim rodzaju urok.

Keep an eye on it to skoncentrowany balsam pod oczy. Jest stworzony, jak pozostałe produkty, nieszablonowo. Pokazuje świeże, pasjonujące spojrzenie na pielęgnację, możliwości kosmetyków. Skuteczność produktów polskiej marki Veoli Botanica dała mi do zrozumienia, że mogę oczekiwać wiele od produktów, jeśli .. wiele obiecują. Że nie może być granic wyznaczonych możliwościami reklamy.

Każdy produkt tej marki zdumiewa. Wydawałoby się, że nie ma już nic co może zaskoczyć, półki sklepów uginają się pod ciężarem i ilością kremów. Do wszystkiego, na każdą kieszeń i gust. Przez wiele lat testowałam i używałam różnej jakości produktów, oprócz jednego (o nim pisałam tutaj) żaden nie zapadł mi na dłużej w pamięć. Nie biorąc oczywiście pod uwagę skuteczności tłumaczonej sobie na wszelkie sposoby jak.: skoro już kupiłam krem, lub porównując do inny produktów.

Jedyny w swoim rodzaju krem pod oczy

Takiej konsystencji kremu pod oczy nie spodziewałam się. Nadaje skórze miękkość, natłuszcza i nawilża. Oczy stają się rozświetlone, duże, wyraziste (prawdopodobnie dlatego, ze skóra jest zrelaksowana, odżywiona). O czymś zapomniałam…zapach! Zapach chodzi za mną, mam ochotę co rusz sprawdzać i dotykać opuszkami palców skórę, przez ciepło uwalniając ponownie woń olejków. Sprawdzając przy tym jaka jest gładka skóra. Zmęczonym oczom od komputera lub mimiki (w dobie #zostanwdomu to u mnie norma) przynosi ulgę.

Więcej o balsamie poczytacie na stronie dedykowanej produktowi. Zwróćcie uwagę na opis składników. Każdy z nich jest podlinkowany i przenosi Nas do szerokiego opisu składników. Co ciekawe…97,4% surowców jest pochodzenia naturalnego.

Udało mi się zrobić kilka zdjęć balsamu wg koncepcji. 5 minut takiej sesji to koszt poważnych rozmów po co, dlaczego, czym jest pasja i dlaczego warto uzbroić się w anielską cierpliwość i dać Mamie chwilę na aranżację i zdjęcia.

#zostanwdomu dzień kolejny, uwieczoniony

Na koniec najlepsze ujęcia. Co może przynieść Nam jeden krem? szerzej, pasja do ludzi z pasją. Ona rodzi kolejne pasje.

Fascynacja, bliskość, fotografia, coś małego i wielkiego w czterech kątach.

 

Podziel się linkiem!