Pszenna, delikatna i krucha. Piadina (piada) to płaski chleb. We Włoszech są bardzo popularne piadinerie, w których można zjeść piady na milion sposobów.
Mimo popularności w Polsce, wizualnie podobnej, tortilii meksykakańskiej czy arabskiej pity, polecam wypróbować piadę. „Włoskie tygodnie” cyklicznie pojawiają się w dyskontach. Można wtedy znaleźć piadiny ze świetnym składem na bazie oliwy z oliwek, bez konserwantów. Oryginalna piadina jest na bazie smalcu 🙂


Polecam piadę przygotowaną na patelni. Doskonała na spóźnioną obiadokolację. Z mozzarellą, prosciutto, rucolą i pomidorkami.
Składniki na 1 piadinę
- 2 placki piady
- 1 op. rucoli ok 50 gr
- 1/2 op. szynki parmeńskiej (ok 50gr, w Biedronce produkt znajdziecie w stałej ofercie
- 1 op. mozzarelli 125gr
- sól, świeżo mielony pieprz
- Pomidorki koktajlowe lub dojrzały pomidor
Przygotowanie
W plasterki kroimy mozzarellę i pomidora, odsączając z niego sok.
Na suchej, rozgrzanej patelni, podpiekamy placki (z każdej strony, osobno, ra jeden raz drugi. Każdy placek z obu stron ma się przyrumienić i stać się kruchy. Po ok 10 min jeden placek pokrywany prosciutto, następnie, mozzarellą. Po ok 5 min na średnim ogniu, lekko już roztopioną mozzarellę posypujemy świeżo mielonym pieprzem, suszonym/świeżym oregano i bazylią (wszystkie składniki rozkładamy równomiernie). Całość przykrywamy rukolą, i na koniec dodajemy pomidorki (wcześniej przekrojone w pół z usuniętymi pestkami) Jest tam duża ilość wody, która zbyt szybko odebrałaby kruchość piadinie. Ja na Pomidorki rzucam jeszcze odrobinę rucoli aby od ich wilgotności drugi placek nie stał sie mokry. Zdejmujemy z ognia patelnię. Nakładamy na całość drugi placek. Na talerzu kroimi piadinę jak chcemy 😉