Tak szczodrej i gościnnej porcji zupy rybnej nie ma nigdzie indziej. Miła niespodzianka dla miłośników ryb, owoców morza i włoskiej kuchni.
Restauracja Vivere Italiano często pojawia się na moim blogu. To moje małe Włochy w sercu Wrocławia. Dzisiaj napiszę o zupie rybnej.
Ryby są tutaj zawsze świeże i zaskakujące. Rzut oka na funpage restauracji Vivere Italiano. Z poza menu możemy wypróbować morskie skarby: Gruper truskawkowy, Seriola, Piotrosz, płaszczki, niebieskie homary, krewetki modliszkowe, kraby, różne rodzaje małży (vongole, omułki, przegrzebki, ostrygi,…). Wszystkie lśniące, każda ciekawa.
Przychodząc tutaj możecie się poczuć jak turyści we Włoszech. Gwara, muzyka, wysoka jakość produktów, zapach wypiekanej pizzy, foccaci, Aromat ziół, grzybów. W sezonie rządzą trufle.
Miejsce tętni życiem, włoscy kucharze są przesympatyczni i z pasją układają menu z poza karty.
Vivere Italiano to włoska restauracja, przy czym ukierunkowana typowo na ryby i owoce morze. Każdy smakosz pizzy może wybrać coś dla siebie, są makarony, risotto, wołowina, sery. Jednocześnie mając okazję częściej bywać w Vivere przekonanie się o pasji kucharzy przede wszystkim do dań morskich.
Najlepsza zupa rybna w mieście
Bardzo gościnna i szczodra porcja. Zupa jest podawana z włoskim pieczywem. Często zaskakuje dodatkiem ryby, która dotarła do restauracji z Włoch jako fantastyczna niespodzianka z poza karty. Co jest też warte uwagi, cena, mile zaskakuje! Owoce morza są zawsze doskonale oczyszczone, kompozycja ryb właściwa. Zupa jest zawsze świeża, bogata, aromatyczna, nie ma w niej przypadkowych smaków czy dodatków. Gęsta, podana tak aby delektować się bez końca…