Kurczak w curry z kuskusem na mleczku kokosowym
Kuchnia włoska nie wymaga wcześniejszych przygotowań, pachnie przed podaniem a szykowanie kolacji to część uczty dla oczu.
Kiedy chcecie zaprosić gości na coś azjatyckiego, pikantnego, z kurczakiem w roli głównej pozostaje curry i chwile przygotowań rano lub dzien wcześniej 🙂
***
Przepis
500gr piersi z kurczaka
Puszka mleczka kokosowego
300ml passaty pomidorowej
Sol, grubomielony pieprz
Ziola i przyprawy do pasty carry (szczegóły niżej)
Przygotowanie
W pierwszej kolejności trzeba przygotować sos, który później można na patelni dodatkowo wzbogacić o ulubione przyprawy. Sama baza-pasta curry, natomiast powinna przejść smakami wiec przygotujemy go wcześniej. W pojemniku łączymy składniki, 200gr passaty pomidorowej, łyżeczka cynamonu, płaska łyżeczka soli, pełna łyżeczka miodu, płaska łyżeczka nasion kopru włoskiego, 4 anchois albo odrobina pasty z anchois, 5 goździków, garść natki pietruszki, 3 ząbki czosnku, pieprz swieżomielony do smaku, skórka z limonki, odrobina soku z limonki(kilka kropli), 2 łyżeczki kurkumy, płaska łyżeczka imbiru. Miksujemy. Na patelni podsmażamy pokrojoną w kosteczkę cukinię, kiedy sie usmaży (zeszkli jak cebulka), dodajemy wcześniej przygotowany sos i mleczko kokosowe (kilka łyżek mleczka zostawiamy zeby dodac do kurczaka). Po zagotowaniu i doprawieniu do smaku, ma być słodko ostre, przelewamy do słoików i gotowe (powinny wyjść 2 słoiki).
Kurczaka maserujemy w oliwie, miodzie, soli posiekanym czosnku, z 2 plasterkami limonki. Można dodać od razu mleczko kokosowe smak będzie kremowy i delikatny. Dodajemy też kilka szczypta kurkumy. Mieszamy i pozostawiamy w lodówce.
Podanie
W rondelku przygotowujemy, ze szczyptą soli kuskus, podanie dowolne,na sypko lub na mokro. Proponuję na sypko, aby w kuskus mógł jeszcze wsiąknąć sos po podaniu na talerz.
Na patelni podgrzewamy sos,na osobnej kurczaka na masełku i oliwie. Kurczaka pod przykryciem dusimy ok 10 min, później zdejmujemy pokrywkę aby zredukować sos I przewrócić mięso. Doprawiamy do smaku.
Potem kiedy są gotowe wykładamy jak na zdjęciach. Podajemy z kolendrą!