Droga w piękne zakątki świata jest zawsze za długa. W drodze do Szwajcarii i Włoch szarą rzeczywistość można pokolorować przystankami. Na kilka godzin przenieść się w jakieś nietypowe miejsce, obudzić w kraju, który już dawno chcieliśmy poznać. Tak na jedną piękną noc. Bawaria leży w sercu Europy. Bamberg i Norymberga to jej perełki.
Bamberg i Norymberga w obiektywie
Owiane historią, magiczne zakamarki przypominają wzbudzające dreszcze opisy ulicy Pokątnej z powieści o pełnym magicznym świecie uczniów szkoły Hogwartu. Z drugiej strony średniowieczne, pięknie zachowane uliczki i zabudowa przenoszą w epokę średniowiecza.
W malutkim Bambergu stoi ratusz wybudowany na wodzie, który kryje niesamowitą historię. Są włoskie lokale, kolorowe wąskie uliczki z kamienicami o zdobnej fasadzie Autentyczne ulice i budynki utrzymują tam ducha średniowiecza. Zróżnicowany teren tylko podkręca scenariusz… miasto położone jest jak Rzym aż na 7 wzgórzach. Miasto znajduje się na liście dziedzictwa kulturowego UNESCO .
W większej położonej o 50 km od Bambergu, Norymberdze na chwilę przeniesiecie się w przeszłość do średniowiecznego miasta, gdzie na własne oczy zobaczycie prace złotników, lalkarzy. Dworzec Główny mile zaskoczy zdobną fasadą i architekturą. W jego wnętrzu będziecie szukać piętra… peronu 9 i 3/4 . Przekonacie się sami spróbują dojechać schodami ruchomymi do marketu Carrefour.
Podczas pobytu w obu miastach (przejazdem na jeden nocleg w każdym z nich) wybraliśmy hotele położone w lokalizacji w samym centrum tych miast. IBIS Altstadt Bamberg oraz Novotel (Norymberga). Mocno Wam je polecam z uwagi na komfortowe garaże, klimatyczne poranki w Norymbergii widok z pokoju na miasto, w Bambergu widok z okna restauracji podczas porannej kawy.
***
Norymberga
Z hotelu mamy widok na Stare Miasto. Leży 5 min od Nas, patrzymy na nie przez przeszklone ściany. Uwagę przyciąga wieża muru obronnego oraz zabytkowy Dworzec główny. Idziemy. Po przekroczeniu linii wieży przenosimy się do scenerii filmowej średniowiecza. Pełnego gwary i kolorów. Można spojrzeć na pracę złotników, lalkarzy i garncarzy. Craftmen’s Courtyard odtwarza dawny klimat miasta. Kiedyś był to dziedziniec obronny stąd przepiękne położenie, brama i mury obronne.
Dziedziniec Rzemieślniczy powstał dla uczczenia 500. rocznicy urodzin Albrechta Dürera. Chwali się to miejsce jako miejsce handlu. Nie czytałam o tym wcześniej o tym, więc bez negatywnego nastawienia (pamiątki, turyści, zakupy) widoki mnie oczarowały. Ta mała wioska w mieście jest wyjątkową.
„Tutaj ich nie spotkasz córeczko” 🙂
Kiedy się nudzisz, wołaj nudzimisia. Wrota Nudzimisiowa już otwarte! Odtąd już żadne dziecko nie będzie się nudzić! Wszystko zaczęło się od tego, że Szymek się nudził. Głośno wołał „nuuuuudzi mi się!, nuuuuudzi mi się!”. I nudzimisie do niego przyszły…
opis serii książek dla dzieci ze strony nudzimisie – Rafał Klimczak | Książka w Lubimyczytac.pl – Opinie, oceny, ceny
Opuszczając wioskę, przechodzimy do centrum.
Nad miastem na skale wznosi się majestatyczny zamek Nürnberger Kaiserburg. Zamek stanowi jedną z najpotężniejszych średniowiecznych fortyfikacji w Europie.
Po wojnie odbudowano stare miasto, zachowując średniowieczny układ ulic. Domy nadały nowe oblicze miastu ale w centrum w starym mieście wracamy do pozostałości średniowiecznych fortyfikacji obronnych.
A co zjeść w Norymberii?
Typowo włoskiej restauracji i pizzerii nie znaleźliśmy. Trattorii Travolta zawiodła Nas obsługą z uwagi na wielokrotne pomyłki zamówień i podejście do Klienta (kelner i manager mają zawsze rację). Samo miejsce jest urocze, we wspaniałej lokalizacji. Jest ładnie i tylko tyle.
***
Bamberg
Wracając z wakacji zdecydowaliśmy się na Bamberg. Historia określa Bamberg „frankoński Rzymem”. I faktycznie nuta Włoch tam pozostała do dziś. Przekonacie się o tym widząc ilość włoskich restauracji, robiąc zakupy w niesamowitych włoskich sklepach. Jest nawet część miasta zwana Małą Wenecją (Klein Venedig) z uwagi domki rybaków ciągnące się wzdłuż rzeki. Tutaj jednak nastawienie się na widoki z północnych Włoch niepotrzebnie rozczaruje. Architektura, budownictwo, kanały są inne. Jest tu owszem piękna i oryginalna zabudowa, pływają gondole ale to nie jest zjawiskowa Venice o której pisałam tutaj.
Bamberg jest malutki i nadaje mu to swój urok. Wymalowane niemieckie miasteczko, czyste, górzyste, z tradycjami i mnóstwem kawiarni i barów. Jest pełen przepychu z uwagi na zabytki architektoniczne i ślady historii. 1200 różnych zabytków. Kolorowe, zdobione kamienice, pruski styl zabudowy, liczne kanały i ratusz stojący na wodzie to tylko ułamek tego co oferuje Bamberg. Jest jednym z najlepiej zachowanych średniowiecznych miast w całych Niemczech.
Jaka jest legenda ratusza? Położony na sztucznej wyspie pośrodku rzeki Regnitz Altes Rathaus miał być wyrazem buntu mieszkańców przeciwko dominacji władzy biskupa. Kapłan nie chciał oddać w ręce świeckie ani kawałka swojej ziemi. Nieustępliwi obywatele wbili w dno rzeki drewniane bale, usypali na nich piach i wybudowali ratusz na gruncie, nad którym kościół nie miał władzy. Dziś barokowy, bogato zdobiony budynek jest jedną z największych atrakcji Bambergu.
Co zjeść w Bambergu?
Jak się okazało w Bambergu jest sporo Włochów, którzy głównie prowadzą tu włoskie restauracje. Miłośnicy włoskiej kuchni na pewno nie będą zawiedzeni. Polecamy Holzofenpizza Bamberg – Salino (salino-bamberg.de) . Restauracja ma ukryty dziedziniec, pełen roślin, drewnianych stołów. Kelnerzy są pomocni, bezinteresowni, zaangażowani. Nasz rozmawiał z Nami w języku polskim, choć był Włochem mieszkającym w Bawarii. Lokalizacja restauracji jest idealnie dobrana do hotelu o którym wcześniej pisaliśmy. Krok do centrum, krok na włoską wyprawę kulinarną. Takim smacznym akcentem kończy si ta podróż 🙂