Pic of the day
Przypomnijcie sobie ulubione chwile i wyobraźcie, że zostają uchwycone na zdjęciach tak jak je chcecie zapamiętać.
Nie miałam pomysłu jak nazwać ten post. Każde określenie wydaje mi się zbyt osłuchane i truistyczne a kolekcja zdjęć wykonanych przez Yuliie jest dla mnie niezwykle istotna. Teraz jak chcemy coś pokazać dopisujemy hash. Mam więc #picoftheday.
Nic nie zdarza się dwa razy
Emocje, które towarzyszą mi w danej chwili chcę pozostawić w pamięci na zawsze. Uchwycić twarze, ruchy, po prostu wszystko co dotyczy naszych bliskich.
Na zdjęciach, które robimy sami czegoś często brakuje. Nas. Zawsze za obiektywem. Ustawiane sesje zdjęciowe nie oddzadzą chwil, które chcemy uchwycić. Żeby zdjęcie miało w sobie to coś, muszą cos oddać co na codzień jest dla Nas ciekawe. Ująć coś co było ważne i osobiste.
„Nie ma znaczenia, jak wygląda, czy mówi, żebyś tego nie robił, zrób jej zdjęcie. Może nie myślisz o tym często lub szczerze mówiąc wcale, ale na ilu zdjęciach, które ona robiła, jesteś ty, wasza rodzina, wasz dom, który stworzyliście? Przyjdzie dzień, kiedy jej już nie będzie, a ty nie będziesz mógł pokazać dzieciom kobiety, która stała za aparatem. Rób zdjęcia. Potargane włosy, brak makijażu, czy brudna stara koszulka, nie będą miały znaczenia dla dzieci, kiedy jej już nie będzie. Będzie miało znaczenie to, że kochałeś tak bardzo ten widok, że chciałeś uchwycić go na zdjęciu, aby zatrzymać na fotografii chwile z kobietą, którą kochasz”
Kaylin Maree Schimpf
Jedne z fotografów powiedział:
Ludzie to najczęstszy temat fotograficzny, ale naprawdę rzadko widzi się zdjęcia osób, które poza przedstawieniem wizerunku, wyglądu, opowiadają nam o charakterze, nastroju i uczuciach człowieka.
Dla mnie najfajniejsze jest chwytanie chwil, „łapanie” ulotnych sytuacji i niepowtarzalnych momentów. Bez pozowania, ustawiania i inscenizowania. Swoiste „zamrażanie i zatrzymywanie” rzeczywistości. A wtedy tematem może być właściwie wszystko.
Yuliia łapie w obiektywie emocje. Pokazuje to co ja chcę widzieć na zdjęciach. Część mojego życia.
Artykuł z podziękowaniem za pasję i piękno obrazu dla fotografa – Yulii Pomorovej.